Jak powiedział Thomas Krümmer z singapurskiej firmy Ginger International Trade and Investment, cel Chin jest prosty. Rząd chce przywrócić „obfite dostawy pierwiastków ziem rzadkich, aby mieć najtańszy na świecie surowiec dla przemysłu przetwórczego w Chinach”.

Oczywiście poza korzyściami dla własnego rynku Chińczycy chcą jak zwykle uzyskać światową dominację handlową. Dosłownie zasysając z całego świata wszelkie niezbędne surowce chcą eksportować jeszcze większe ilości oczyszczonych pierwiastków ziem rzadkich niż dotychczas, a wszystko to „kosztem wszystkich innych, którzy chcą produkować pierwiastki ziem rzadkich” – powiedział Krümmer.

W zeszłym roku Chiny wznowiły działalność na czterech złożach w południowo-wschodniej prowincji Jiangxi, gdzie wydobycie zostało wstrzymane od 2017 r. ze względów środowiskowych.

Ponadto chińskie firmy zwiększają wydobycie pierwiastków ziem rzadkich w Mjanmie i Laosie, a za chwilę rozpoczną eksploatację wietnamskich złóż, do których mają prawa poprzez firmę Vietnam Rare Earth Company.

Na celowniku jest też Australia. W ubiegłym roku firma Shenghe nabyła 19,9% udziałów w australijskiej firmie górniczej Peak Rare Earths; podpisała umowę zakupu do 100% wydobycia z projektu wydobywczego w Tanancji. Oprócz tego Shenghe zainteresowana jest pozyskiwanie piasków mineralnych w stanie Victoria i skupuje lokalne firmy zajmujące się wydobyciem i przetwarzaniem.

Jakby tego było mało Shenghe wysłało swoich pracowników na Grenlandię, gdzie poprzez lokalne firmy próbuje przejąć tamtejszą kopalnię pierwiastków ziem rzadkich. Na szczęście zaniepokojony rząd Grenlandii odrzucił chiński wniosek na wydobycie złóż.

Zaniepokojona chińskimi szarżami Kanada zaostrza swoje zasady i daje kopniaka łupieżcom z Azji. O ile kanadyjski rząd niespecjalnie i póki co nie przymusza chińskich firm do zbycia udziału w tutejszych kopalniach litu, o tyle rząd zapowiada zaostrzenie kryteriów dotyczących przejmowania złóż pierwiastków ziem rzadkich.

Również rząd australijski przebudził się z zimowego snu i zablokował chińczykom możliwość przejęcia Northern Minerals.

Projekt Northern Minerals Browns Range jest bogaty w dysproz i terb, metale, które są bardzo poszukiwane. Metale te należą do cięższej kategorii pierwiastków ziem rzadkich, w poszukiwanie których Chiny są chyba najbardziej zaangażowane.

Zachodni świat budzi się ze snu budując nie tylko militarną, ale co najważniejsze – gospodarczą i technologiczną tarczę mającą na celu ograniczyć światową dominację Chin oraz jest partnerów – Iranu, Rosji i połowy Afryki.