Po raz kolejny administracja prezydencka kierowana przez Donalda Trumpa znalazła się w centrum uwagi z powodu oskarżeń o ukryte faszystowskie sympatie . Tym razem zostało to wywołane przez zachowanie Elona Muska, który wykonał rzymski salut dwukrotnie podczas uroczystości inauguracyjnych.
Krytycy twierdzą, że to wyraźny nazistowski salut , podczas gdy inni twierdzą, że to był po prostu niezręczny ruch . Być może to był po prostu najgorszy dab na świecie .
Musk przekształcił kontrowersje wokół swojego gestu w coś w rodzaju żartu o nazistach. Na X zamieścił wpisy: „ Nie mów Hess na oskarżenia o nazizm! ” i „Założę się, że zrobiłeś to nazistowsko”.
To nie pierwszy raz , kiedy Trump lub ktoś z jego otoczenia został oskarżony o wysyłanie faszystowskich wiadomości, nawet jeśli zaprzeczał temu. Nie jest to również pierwszy raz, kiedy znana postać popierająca Donalda Trumpa została oskarżona o oddanie nazistowskiego salutu .
Na widoku
Podobnie jak Musk, komentatorka telewizyjna Laura Ingraham zakończyła płomienną mowę popierającą kandydata Trumpa w 2016 r. sztywno wyciągniętą ręką – dokładnie w taki sam sposób, w jaki niemieccy naziści w latach 30. i 40. XX wieku oraz szeregowi współcześni neonaziści wykonują „Sieg Heil”, czyli salut nazistowski. Ingraham zignorowała krytykę i w 2025 r. broniła działań Muska .
W 2021 roku Conservative Political Action Conference ustawił swoją główną scenę w kształcie runy odal . Jest to starożytny pogański symbol przejęty przez nazistowski reżim Niemiec i noszony w widocznym miejscu podczas II wojny światowej na mundurach brutalnych jednostek Waffen SS . Media społecznościowe wybuchły oburzeniem z powodu podobieństwa, a felietoniści wylali mnóstwo atramentu. Organizatorzy wydarzenia odrzucili krytykę , nazywając ją „ oburzającą i oszczerczą ”.
Sam Trump niechętnie krytykował zwolenników białej supremacji. W sierpniu 2017 r. odpowiedział na oświadczenie reportera, że neonaziści „rozpoczęli” przemoc w trakcie i po wiecu, który zorganizowali w Charlottesville w stanie Wirginia , mówiąc: „ Oni nie określali się jako neonaziści . I w tej grupie było kilku bardzo złych ludzi. Ale byli też ludzie, którzy byli bardzo dobrymi ludźmi po obu stronach”.
Podczas debaty prezydenckiej we wrześniu 2020 r. Trump odpowiedział na prośbę moderatora Chrisa Wallace’a o potępienie prawicowych grup paramilitarnych, odnosząc się zamiast tego do jednej z nich, mówiąc: „ Dumni chłopcy, odstąpcie i bądźcie gotowi ”.
Zaledwie kilka miesięcy później kilku członków Proud Boys pomogło poprowadzić brutalne powstanie przeciwko pokojowemu przekazaniu władzy w Kapitolu Stanów Zjednoczonych 6 stycznia 2021 r. Niektórzy z nich zostali skazani za przestępstwa federalne za swoje działania, jednak po ponownym objęciu urzędu w 2025 r. Trump ułaskawił ich lub zamienił wyroki.
W listopadzie 2022 r. Trump zaprosił Kanye Westa na kolację w Mar-a-Lago , pomimo że West niedawno zamieścił antysemickie uwagi w mediach społecznościowych. Na kolacji był również znany antysemita i zwolennik białej supremacji Nick Fuentes , o którym Trump zaprzeczył, jakoby wiedział o czymkolwiek wcześniej, mówiąc, że przybył „niespodziewanie” z Westem.
Zakodowane wiadomości
W innych, bardziej abstrakcyjnych i mniej znanych incydentach Trump może dać znać o swoich sympatiach, nie składając bezpośrednio oświadczeń. Zwolennicy białej supremacji komentowali – i czerpali zachętę – z tych domniemanych wiadomości na kanałach Telegram poświęconych antysemityzmowi i nienawiści.
W lutym 2018 r., podczas pierwszej kadencji Trumpa jako prezydenta, Departament Bezpieczeństwa Krajowego wydał 14-wyrazowy komunikat prasowy zatytułowany „ Musimy zabezpieczyć granicę i zbudować mur, aby Ameryka znów była bezpieczna ”. Ja i inni badacze skrajnie prawicowego ekstremizmu przypisaliśmy użycie tego zwrotu wyraźnemu nawiązaniu do powszechnego powiedzenia białych suprematystów znanego jako „14 słów” – „ musimy zabezpieczyć istnienie naszego ludu i przyszłość dla białych dzieci ”.
W czerwcu 2020 r. Facebook usunął reklamy kampanii Trumpa ze względu na ikonografię odwołującą się do symboli nazistowskich obozów koncentracyjnych, która „naruszała naszą politykę przeciwko zorganizowanej nienawiści”. Przedstawiciel kampanii zakwestionował to powiązanie , mówiąc, że inne grupy, w tym Facebook i grupy antyfaszystowskie, używały tego samego symbolu .
We wrześniu 2024 r. firma MyPillow, protrumpowskiego CEO Mike’a Lindella, zorganizowała wyprzedaż, obniżając cenę poduszki z 49,98 USD do 14,88 USD. Krytycy szybko zauważyli, że jest to zgodne z 14-wyrazowym hasłem białej supremacji i odniesieniem liczbowym „88”, którego biali supremacjoniści używają, aby oznaczać „Heil Hitler”, ponieważ H jest ósmą literą alfabetu. Lindell zaprzeczył jakiemukolwiek związkowi między ceną a prawicowym przekazem.
W dniu swojej inauguracji Trump ułaskawił ponad 1500 osób , w tym co najmniej dwóch domniemanych członków Proud Boys , za ich czyny z 6 stycznia 2021 r. I zamienił wyroki 14 osobom, w tym czterem członkom Proud Boys .
Ten niezwykły ruch został pochwalony przez lidera Proud Boys Enrique Tarrio , który był wśród ułaskawionych. Inni, którzy otrzymali prezydencką łaskę, powiedzieli, że są wdzięczni Trumpowi i zachęceni jego działaniem.
Sygnalizowanie faszyzmu
Wysyłanie tego rodzaju faszystowskich i głoszących supremację białej rasy przesłań pozwala Trumpowi i jego zwolennikom zabiegać o względy prawicowych ekstremistów, jednocześnie twierdząc, że są niewinni, mimo publicznego oburzenia.
Jeśli zaprzeczą oskarżeniom o ukryty faszyzm i dominację białych, Trump i jego zwolennicy będą mogli twierdzić, że ich przeciwnicy są przeciwko nim wrogo nastawieni i prowadzą ideologiczne polowania na czarownice .

Jednakże powszechna strategia stosowana przez skrajnie prawicowe i radykalnie konserwatywne ruchy, które starają się ukryć głębsze powiązania z grupami ekstremistycznymi, aby uniknąć negatywnej reakcji opinii publicznej, polega na unikaniu bezpośredniego zaprzeczania oskarżeniom o faszyzm.
Brak wyraźnego przyznania się może ostatecznie pozostawić te działania i symbole otwarte na interpretację. Członkowie ruchu MAGA Trumpa, kierowani przez jego wewnętrzne grono doradców i zastępców, konsekwentnie starali się wykorzystywać oburzenie i gniew, aby wygenerować dodatkowy impet i uwagę dla swojego programu.
Ale jak głosi stare porzekadło: „gdzie jest dym, tam i ogień” – a w tym przypadku dym bardziej przypomina ognisko, w którym pali się książki w Berlinie, niż pochodnię tiki noszoną w Charlottesville.