Twórcy filmów sci/fi zawsze fascynowali nas swoim twórczym podejściem do awangardowych rozwiązań technologicznych i architektonicznych. Podczas oglądania wielu z nich wzdychamy za śmiałymi konstrukcjami, niezwykłymi przestrzeniami, które nigdy w naszym świecie nie powstaną.
Dziękujemy, że nas czytasz! Będziemy ogromnie wdzięczni, jeśli zdecydujesz się wesprzeć Srebrny Kompas na Zrzutce! Dziękujemy!
Tymczasem w nowym serialu „Andor” rozgrywającym się w świecie „Gwiezdnych Wojen” widzimy futurystyczne obiekty, które są niemal wierną kopię budynków, które istnieją od lat.
Spójrzmy na przykład na scenę kosmicznego portu na Coruscant. Widzimy okazały, hipernowoczesny dworzec.
Tymczasem od paru lat stoi sobie w Anglii to oto centrum McLarena, spójrzcie:
Nie inaczej jest tutaj. I znowu Coruscant z przyszłości:
A teraz obiekt z teraźniejszości. Londyńskie Centrum Brunswick. Wygląda znajomo?