niedziela, 19 maja, 2024
12.4 C
Sobótka

Czy Napoleon naprawdę strzelał do piramid? Historyk wyjaśnia prawdę, jaka kryje się za legendami filmu Ridleya Scotta

Reżyserzy historycznych filmów fabularnych stoją przed trudnym zadaniem. Jak przybliżyć widzowi bohaterów, nie sprowadzając ich do karykatury? Jak mogą się upewnić, że wiedza o wygranych lub przegranych bitwach nie zakłóci prawdy historycznej?

Reżyser Ridley Scott nie jest historykiem i prawdopodobnie chce raczej bawić niż oświecać. Ale problem prawdy historycznej jest interesujący.

Niełatwo jest poznać „prawdziwego” Napoleona. Istnieje jego ogólna wersja – pyszałkowaty dowódca, ukochany przez swoich żołnierzy, instynktowny taktyk wojskowy, który potrafi całymi dniami spędzić na knuciu intryg oraz jego surowe i nieco rozdrażnione spojrzenie. Jednak znaczna część tego to efekt narracji historycznej, powstałej dzięki pracy artystów, dziennikarzy i pamiętników – i oczywiście samego Napoleona.

Na przykład spektakularny niemy film Abela Gance’a „Napoleon” (1927) przedstawia życie i karierę Napoleona aż do jego wyjazdu jako generała na kampanię włoską w 1796 r. W jednej scenie obfite zimowe opady śniegu przerywają zajęcia w szkole wojskowej Napoleona. Chłopcy wybiegają na zewnątrz, żeby się pobawić i nieuchronnie zaczynają rzucać w siebie śnieżkami. Scena przedstawia bardzo młodego Napoleona wyłaniającego się na naturalnego dowódcę, kierującego walką jak na polu bitwy.

Jednak prawdziwość tego momentu opiera się przede wszystkim na jednej relacji – wspomnieniach jednego z przyjaciół Napoleona z dzieciństwa, Louisa de Bourrienne , który uczęszczał do tej samej szkoły. Autor był później pracownikiem Napoleona, który w 1802 roku zwolnił go za defraudację.

Wiele lat później, w 1829 r., de Bourrienne napisał pamiętnik w nadziei, że uda mu się zaspokoić powszechny apetyt na autentyczne opowieści o wielkim generale. To, co myślimy, że wiemy o „prawdziwym” Napoleonie, jest często filtrowane przez egoistyczne i stronnicze relacje, takie jak ta.

Przy okazji najnowszego filmu o Napoleonie, w reżyserii legendy kina, Ridleya Scotta spójrzmy na fakty i mity związane z tym filmem.

Czy Napoleon sam się koronował?

Napoleon dołożył wszelkich starań, aby stworzyć swój wizerunek łagodnego władcy i człowieka ludu, często pozyskując do tego artystów.

Malarz Jacques-Louis David otrzymał zlecenie na wykonanie serii wielkich obrazów przedstawiających koronację Napoleona w katedrze Notre Dame w Paryżu w grudniu 1804 roku. Na najsłynniejszym z nich widzimy Napoleona umieszczającego koronę na głowie nowej cesarzowej Józefiny podczas, gdy temu niechętny papież Pius VII obserwuje uroczystość.

Napoleon koronuje Józefinę.

W zdumiewającym akcie pychy Napoleon rzeczywiście włożył już koronę na swoją głowę, chociaż obraz olejny przedstawia go tylko w liściach laurowych, co oznacza jego wojenne triumfy. Film Scotta ukazuje wspaniałość obrazów olejnych, które ukazywały Napoleona i jego cesarzową w najbardziej pochlebnym świetle, a nie samą ceremonię koronacyjną.

Związek z Józefiną

Nie ma wątpliwości, że Napoleon żywił głęboką pasję do Marie Joséphe Rose de la Pagerie – znanej mu jako Joséphine – którą poślubił w 1796 r., gdy jego kariera wojskowa kwitła. Jednak jej kreacja w filmie Ridleya Scotta jako młodej uwodzicielki prawdopodobnie bardziej przemawia do seksistowskich frazesów niż do niewątpliwej pewności siebie Joséphine.

Vanessa Kirby i Joaquin Phoenix w „Napoleonie”.
Była o sześć lat starsza od Napoleona, kiedy się poznali, była wdową i matką dwójki małych dzieci, a romantyczne uczucia młodego generała wydawały się silniejsze od jej.
Podczas kampanii pisał do niej praktycznie codziennie, pióro czasami przebijało pergamin, taki był napalony. Jednak niektóre z tych listów do niej pozostały zapieczętowane, co znaczyło iż adresatka nie otworzyła koperty.

Ich związek był zarówno burzliwy, jak i namiętny, a oboje małżonkowie mieli kilka romansów. Kiedy jednak w 1809 roku Napoleon wszczął rozwód z powodu braku spadkobiercy, przebiegł on zaskakująco polubownie.

Cesarzowa zachowała tytuł cesarski aż do swojej śmierci w 1814 roku i pozwolono jej nadal mieszkać w cesarskim zamku Malmaison .

Czy Napoleon był obecny przy egzekucji Marii Antoniny?

Jesień 1793 r. była szczególnie pracowita dla Napoleona biorąc pod uwagę jego rolę w oblężeniu Tulonu. Rebelianci federalistyczni przekazali flotę francuską brytyjskiemu admirałowi Samuelowi Hoodowi , a młody oficer artylerii dowodził operacją, która ostatecznie ją przejęła. Dlatego jest bardzo mało prawdopodobne, aby w październiku wybrał się do Paryża, aby znaleźć się wśród tłumu, który był świadkiem egzekucji królowej Marii Antoniny .

Jednakże w liście do swojego starszego brata Józefa Napoleon rzeczywiście twierdził, że był świadkiem szturmu na Pałac Tuileries dokonanego przez wściekły tłum republikańskich demonstrantów w czerwcu 1792 r. Zbulwersowało go to.

Czy Napoleon naprawdę strzelał do piramid?

Napoleon rozpoczął swoją kampanię egipską w 1798 roku. Dziedzictwo kulturowe tej kampanii można zobaczyć w dobrze zaopatrzonym dziale egiptologii w Luwrze . Ale było to także miejsce okrucieństw.

W pewnym momencie kilka tysięcy żołnierzy osmańskich , zamiast wziętych do niewoli, zostało zastrzelonych lub wpędzonych do morza na rozkaz Napoleona. Nie trzeba wymyślać lodowych pułapek ani pokazywać Napoleona rozkazującego swoim ludziom strzelać do piramid, jak robi to film biograficzny Ridleya Scotta, aby oddać jego bezduszność.

Strzelanie do piramid w filmie Scotta.
Strzelanie do piramid w filmie Scotta. Dzięki uprzejmości Apple

To właśnie plotka, że ​​nakazał otrucie swoich dotkniętych zarazą żołnierzy w mieście Jaffa, ostatecznie zszargała reputację Napoleona na początku XIX wieku. Utkwiło w pamięci, niezależnie od tego, jak genialna była  riposta artysty Antoine-Jeana Grosa , któremu w 1804 roku Napoleon zlecił namalowanie innej historii.

Film Ridleya Scotta nie tyle przedstawia przeszłość, ile zawiera wersje opowieści i obrazów przedstawiających Napoleona, które stworzyły go od jego własnego życia – z których wiele zostało stworzonych jego własnoręcznym wykonaniem.

Joanna Tumblety. Profesor nadzwyczajny historii Francji na Uniwersytecie w Southampton

Top Tygodnia

Psycholog radzi: nie musisz wszystkiego kontrolować. Naucz się odpuszczać.

Dobre 15 lat temu, gdy byłam mamą raczkującego berbecia,...

“Rozróby i romanse”. Egmont przywraca do życia trupa. Ależ oni rozrabiają!

„Rozróby i romanse” to zbiór siedmiu nowelek rozgrywających się...

Florencja Północy, perła baroku, stolica kultury i wolności. Drezno. [76 zdjęć]

Florencja Północy, miasto baroku, kolebka kultury. Przepiękna starówka i...

Joe Metheny. Zabójca, który robił ze swoich ofiar hamburgery

Ta historia jest zbyt fantastyczna, by była prawdziwa, a...

Prawdziwa historia legendarnego zdjęcia „Pocałunek życia”

Kiedy przeglądam social media, co pewien czas widzę historyczne...

Zobacz koniecznie

Przepiękne zdjęcia XIX- wiecznej Warszawy pokazują wielkość tego miasta [dużo zdjęć]

Amerykańska Biblioteka Kongresu zawiera prawdziwe perły i za takie...

Powstaje film o Annie Politkowskiej, rosyjskiej dziennikarce zamordowanej przez reżim Putina

Według informacji opublikowanych przez Deadline, australijski dom produkcyny Luminosity...

Zobacz realistyczne zdjęcia z polowania na dinozaury! Sztuczna inteligencja coraz bardziej zadziwia.

Choć filmowy cykl jurajski dobiegł końca, wciąż spragnieni jesteśmy...

Kajakarki trafiły do paszczy wieloryba. Zobacz niesamowite wideo!

Zawsze, kiedy wydaje się, że nic nas nie zaskoczy...

„Niesamowity Spider-Man” nr 1 sprzedany na aukcji za 1,38 miliona dolarów

Komiks „Niesamowitego Spider-Mana nr 1” z marca 1963 roku został...

“Wychowane przez wilki”. Miało być świetnie, wyszło jak zwykle.

Czy Ridley Scott przestał czuć współczesne kino? A może...
00:02:23

Kiedy dzwoni nieznajomy

W sennej mieścinie Burford dochodzi do morderstw. Ich sprawcą...
Tylko na Wakacje.pl

Powiązane

Popularne Kategorie