Najnowsza odsłona wakacyjnego hitu kinowego „Mission Impossible” jest już na ekranach, a my odwiedźmy miejsca w Norwegii, gdzie kręcono najbardziej spektakularne sceny akcji.
Norweska przygoda w serii „Mission Impossible” zaczęła się w poprzedniej części i trwa w kolejnym epizodzie serii. Jak pamiętamy, w finale „Mission Impossible: Fallout” doszło do ekscytującego pojedynku Toma Cruisea z Henrym Cavillem na słynnym klifie Preikestolen.
Zobaczmy w jakich lokacjach tworzono najnowszą część hitu Toma Cruisea:
HELLESYT
W pobliżu najpiękniejszego norweskiego fiordu Geirangerfjord, znajdującego się na liście UNESCO, znajduje się klif Helsetkopen.
To popularne wśród base jumperów miejsce, o wysokości 1246 metrów nad poziomem morze posłużyło do spektakularnego wyczynu kaskaderskiego wykonanego przez samego Toma Cruisea.
Co ciekawe, aktor samodzielnie wykonał ten numer sześć razy w ciągu jednego dnia!
ROMSDALEN
Rauma to linia kolejowa uznana za najpiękniejszą w Europie.
To tam odbywa się niezwykle ekscytująca sekwencja akcji zwieńczona widowiskową katastrofą kolejową na moście Kylling (kurczak w języku norweskim).
PREIKESTOLEN
Co prawda to jedno z najpiękniejszych na świecie miejsc wystąpiło w finale poprzedniej części serii, ale na pewno warto o nim wspomnieć, bo ta właśnie lokalizacja przyczyniła się do tego, że ostatnie epizody „Mission Impossible” powstawały właśnie tu, w Norwegii.
Traf chciał, że dwa miesiące przed wizytą Toma Cruisea w Preikestolen trafiliśmy w to cudowne miejsce. Przeczytaj naszą relację z wizyty na ten olśniewającej skale.
SVALBARD
Ten archipelag leżący daleko za kołem polarnym stanowi jedną z lokacji kolejnej części hitu Toma Cruisea. Czeka nas zatem jeszcze szereg niesamowitych misji niemożliwych!