sobota, 14 czerwca, 2025
spot_img

Najnowsze

wesprzyj

album fotograficzny

powiązane

spot_img

Czy sąd naprawdę mógłby nakazać zniszczenie ChatGPT?

27 grudnia 2023 r. The New York Times złożył pozew przeciwko OpenAI, zarzucając firmie umyślne naruszenie praw autorskich za pośrednictwem swojego narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji ChatGPT. The Times twierdził zarówno, że ChatGPT był bezprawnie szkolony na podstawie ogromnych ilości tekstu z jego artykułów, jak i że wyniki ChatGPT zawierały język zaczerpnięty bezpośrednio z jego artykułów.

Aby temu zaradzić, „Times” zażądał czegoś więcej niż tylko pieniędzy: zwrócił się do sądu federalnego o nakazanie „zniszczenia” ChatGPT.

Jeśli zostanie uwzględniony, żądanie to zmusi OpenAI do usunięcia wyszkolonych modeli dużych języków, takich jak GPT-4, a także danych szkoleniowych, co uniemożliwi firmie odbudowanie technologii.

Ta perspektywa jest niepokojąca dla 100 milionów ludzi korzystających z ChatGPT co tydzień. Rodzi to dwa pytania, które interesują mnie jako profesora prawa . Po pierwsze, czy sąd federalny może faktycznie nakazać zniszczenie ChatGPT? A po drugie, jeśli będzie to możliwe, czy to zrobi?

Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: tak. Zgodnie z prawem autorskim sądy rzeczywiście są uprawnione do wydawania nakazów zniszczenia.

Aby zrozumieć dlaczego, trzeba nawiązać do sprawy piractwa jakie miało miejsce w przypadku płyt winylowych. Ich rosnąca popularność przyciągnęła fałszerzy sprzedających pirackie płyty .

Jeśli wytwórnia płytowa pozywa fałszerza za naruszenie praw autorskich i wygrywa, co dzieje się z płytami fałszerza? Co dzieje się z dyskami wzorcowymi i czystymi krążkami używanymi do masowej produkcji podróbek, a przede wszystkim z maszynami używanymi do tworzenia tych dysków?

Aby odpowiedzieć na te pytania, prawo autorskie przyznaje sądom uprawnienia do niszczenia towarów naruszających prawa autorskie oraz sprzętu użytego do ich wytworzenia. Z punktu widzenia prawa piracka płyta winylowa nie ma prawnego zastosowania. Nie ma również uzasadnionego powodu, dla którego fałszerz miałby przechowywać piracki dysk główny. Pozwolenie im na zatrzymanie tych przedmiotów umożliwiłoby jedynie dalsze łamanie prawa.

Zatem w niektórych przypadkach zniszczenie jest jedynym logicznym rozwiązaniem prawnym. A jeśli sąd uzna, że ​​ChatGPT jest jak towar naruszający prawa lub piracki sprzęt, może nakazać jego zniszczenie. W swojej skardze „Times” argumentował, że ChatGPT pasuje do obu analogii.

Prawa autorskie nigdy nie były wykorzystywane do niszczenia modeli sztucznej inteligencji, ale OpenAI nie powinno szukać w tym pocieszenia. Prawo jest coraz bardziej otwarte na koncepcję atakowania sztucznej inteligencji.

Jako przykład rozważmy niedawne użycie przez Federalną Komisję Handlu algorytmicznej dezorganizacji . FTC zmusiła firmy takie jak WeightWatchers do usunięcia nie tylko danych zebranych niezgodnie z prawem, ale także algorytmów i modeli sztucznej inteligencji wytrenowanych na takich danych.

Dlaczego ChatGPT prawdopodobnie przeżyje kolejny dzień

Wydaje się, że to tylko kwestia czasu, zanim prawo autorskie zostanie wykorzystane do nakazania niszczenia modeli sztucznej inteligencji i zbiorów danych. Jednak nie sądzę, że w tym przypadku tak się stanie. Zamiast tego widzę trzy bardziej prawdopodobne wyniki.

Pierwsza i najprostsza jest taka, że ​​obie strony mogą się porozumieć. W przypadku pomyślnego rozstrzygnięcia sporu, co może być prawdopodobne , pozew zostałby oddalony i nie nakazano zniszczenia.

Po drugie, sąd może stanąć po stronie OpenAI, zgadzając się, że ChatGPT jest chroniony doktryną „ dozwolonego użytku ”. Jeśli OpenAI będzie w stanie argumentować, że ChatGPT ma charakter transformacyjny i że jego usługa nie zastępuje treści publikowanych przez „The New York Times”, może wygrać.

Trzecia możliwość jest taka, że ​​OpenAI przegrywa, ale prawo i tak ratuje ChatGPT. Sądy mogą nakazać zniszczenie tylko wtedy, gdy spełnione są dwa warunki: po pierwsze, zniszczenie nie może uniemożliwiać działań zgodnych z prawem, a po drugie, musi stanowić „ jedyny środek ” mogący zapobiec naruszeniu.

Oznacza to, że OpenAI może uratować ChatGPT, udowadniając, że ChatGPT ma legalne i nienaruszające prawa zastosowań lub że jego zniszczenie nie jest konieczne, aby zapobiec dalszym naruszeniom praw autorskich.

Obydwa wyniki wydają się możliwe, ale na potrzeby dyskusji wyobraźmy sobie, że spełniony jest pierwszy warunek zniszczenia. Sąd mógł stwierdzić, że ze względu na artykuły zawarte w danych szkoleniowych ChatGPT wszystkie zastosowania naruszają prawa autorskie „Timesa” – jest to argument podnoszony w różnych innych procesach sądowych przeciwko firmom zajmującym się generatywną sztuczną inteligencją.

W takim scenariuszu sąd wydałby nakaz nakazujący OpenAI zaprzestanie naruszania praw autorskich. Czy OpenAI naruszyłoby ten porządek? Prawdopodobnie nie. Pojedynczy fałszerz w podejrzanym magazynie mógłby spróbować ujść na sucho, ale jest to mniej prawdopodobne w przypadku firmy wartej 100 miliardów dolarów .

Zamiast tego może spróbować przeszkolić swoje modele sztucznej inteligencji bez korzystania z artykułów z „Timesa” lub może opracować inne zabezpieczenia oprogramowania, aby zapobiec dalszym problemom. Mając na uwadze te możliwości, OpenAI prawdopodobnie spełniłoby drugi wymóg, a sąd nie nakazałby zniszczenia ChatGPT.

Biorąc pod uwagę wszystkie te przeszkody, uważam, że jest niezwykle mało prawdopodobne, aby jakikolwiek sąd nakazał OpenAI zniszczenie ChatGPT i jego danych szkoleniowych. Programiści powinni jednak wiedzieć, że sądy rzeczywiście mają władzę niszczenia nielegalnej sztucznej inteligencji i wydają się coraz chętniej z niej korzystać.

João Marinotti. Profesor nadzwyczajny prawa na Uniwersytecie Indiana

Autor

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej od Autora