W starych, dobrych filmowych czasach, gdy wizyta w kinie była świętem i powinnością, oczy przykuwały filmowe plakaty przypominające dzieło sztuki. Zaprojektowane z rozmachem lub minimalistyczne – potrafiły zniechęcić lub namówić do kupienia biletu i przyczynienia się do sukcesu finansowego i frekwencyjnego.
Wybraliśmy 10 plakatów, które zrobiły na nas wrażenie w ostatnich latach. Zdajemy sobie sprawę, że powstało tysiące równie wspaniałych, jeśli nie lepszych plakatów niemniej poniższe przywołujemy w pamięci, jako pierwsze.
„Gwiezdne Wojny: Mroczne Widmo”
Ten prosty, lecz wymowny plakat oceniany jest przez wielu jako jeden z niewielu afiszy znacznie lepszych niż sam film. Autorem afisza jest Drew Struzan, amerykański grafik oraz ilustrator mający na koncie plakaty do przeszło 150 filmów. Zaprojektował plakaty m.in. do wszystkich części „Gwiezdnych Wojen”, serii „Indiana Jones”, trylogii „Powrót do Przeszłości”, „Łowcy Androidów” „Wielka draka w chińskiej dzielnicy” cyklu „Akademia Policyjna” „The Goonies” „Imię róży” „Skazani na Shawshank” „Rambo” „Hellboy”.
„Milczenie Owiec”
Autorką plakatu jest Dawn Baillie, projektantka plakatów filmowych. Plakat do tego thrillera z Jodie Foster miał być minimalistyczny oraz charakterystyczny. W ten sposób powstało dzieło nawiązujące do obrazu Salvadora Dali: „In Voluptas Mors”
„Szczęki”
Aby stworzyć ten ikoniczny obraz, Roger Kastel wykorzystał połączenie fotografii i ilustracji, w wyniku czego grafika znalazła się zarówno na okładce książki Petera Benchleya, jak i filmu Stevena Spielberga.
„Truman Show”
„Władca Wojny”
„Mroczny Rycerz”
„Park Jurajski”
„Ojciec Chrzestny”
„Metropolis”
„E.T.”