Jesteśmy dziwnym krajem. Nie udało nam się utrzymać produkcji Poloneza, Warszawy czy Syreny, a przecież nie były to tak fatalne konstrukcje. No dobrze, nie były to cuda techniki, ale przecież sprzedając zakłady produkujące auta można było uwarunkować transakcję od kontynuacji produkcji rodzimych marek.
Przecież to, co wyprawia VW ze Skodą to jakiś kosmos. Rozwój tej marki jest niebywały!
Co do Dacii przejętej przez Renault sprawa miała się troszeczkę inaczej, bo wyglądało na to, że Francuski producent nie bardzo wie, co zrobić z rumuńskim nabytkiem. Jednak podejście do np. modelu Duster sprawia, że ta marka najlepsze ma dopiero przed sobą.
Co prawda nowa generacja Dustera wejdzie do użytku dopiero w 2025 roku, ale już dziś możemy wyobrazić sobie co nas czeka.
Odpowiedzialny za wizję Dacii Sentry rumuński projektant Ticarat Alexandru-Calin pokazał wizualizację Dustera, która po prostu urywa łeb! Jest to kompletnie nowe podejście do tematu, wręcz ucieczkę do przodu. Warto zwrócić uwagę na pochodzące ze świat natury inspiracje. W tym przypadku Calin kierował się odmianą jednego z pająków.
Póki co nie ma bardziej konkretnych informacji dotyczących konstrukcji auta, jednak nie chce się wierzyć, że tak futurystyczny projekt nie będzie wykorzystywał napędu elektrycznego.
Ale Qpa.