poniedziałek, 17 marca, 2025

Wspieraj Autora na Patronite

Lato 2025

Najnowsze

album fotograficzny

powiązane

Pałac Rezydencjalny w Dreźnie. Skarbiec Augusta Mocnego, rajski ptak, największy diament świata.

Stoi w centrum Drezna. Dawniej służył jako siedziba władców miasta i regionu. Dziś jest niezwykłym zbiorem tysięcy przepięknych eksponatów, których obejrzenie zajmuje niemal cały dzień. I jak w przypadku Drezna, niemałe piętno odcisnął tutaj August Mocny, Król Polski, Pan na Dreźnie i Saksonii.

Dziękujemy, że nas czytasz! Będziemy ogromnie wdzięczni, jeśli zdecydujesz się wesprzeć Srebrny Kompas na Zrzutce! Dziękujemy! 

Wejścia do pałacu strzegą dwie ogromne rzeźby posępnych brodatych wojowników podpierających bramę wjazdową. Po chwili znajdujemy się na w patio, gdzie okazujemy kupioną przez internet kartę Dresden Pass, dzięki której za nieco ponad 20 euro możemy zwiedzać bez ograniczeń prawie 20 przybytków kultury i sztuki w Dreźnie i okolicach.

Zobaczcie zdjęcie ze zbiorów Dirk Sukow Fotografie, jak piękne w swej prostocie jest to wejście:

Przyznam, że nawet nie spodziewałem się, jak wiele radości przyniesie nam zwiedzanie tego miejsca. Jesteśmy oszołomieni sposobem, w jaki prezentowane są eksponaty, ich bogactwem oraz jakością wykonania.

Zwiedzanie Pałacu Rezydencjalnego to lekcja żywej historii. Dzięki niemu poznaliśmy dzieje tych ziem, poznaliśmy zainteresowania jego mieszkańców, no słowem wszystko, co powinniśmy wiedzieć o tym miejscu. Tak, by lepiej je zrozumieć, ale też by wiedzieć co straciliśmy jako Polacy, bo rozumiecie – do świetności tego miejsca, miasta i regionu przyczynił się kto?

Tak, August Mocny.

Pałac Rezydencjalny znajduje się w ścisłym centrum Drezna pomiędzy wspaniałym Zwingerem i Galerią Starych Mistrzów, a Kościołem Mariackim.

Pierwsze budowle, które powstały w tym miejscu stanęły już w dwunastym wieku, ale dopiero w 1400- nym roku miejsce to stało się siedzibą władz. Stało się to na wskutek decyzji Wilhelma Jednookiego, który stwierdził, że od dziś będzie rządził Marchią Miśnieńską właśnie z tego miejsca.

Do czasu Augusta Mocnego zbyt wiele nie wydarzyło się, może poza pożarem, który przyczynił się do przebudowy pałacu.

Dopiero Mocny sprawił, że Residental Schloss zaczął rozwijać się. Nie dziwota, w końcu mówimy o człowieku, który dał nam Zwinger jaki znamy.

Nie da się wyliczyć wszystkich miejsc, które nas zachwyciły. Możemy mówić o pestce wiśni, w której wyrzeźbiono skomplikowane i kunsztowne wzory. Możemy mówić o przepięknych formach wykonanych z kości słoniowej. Możemy opowiadać o pięknych i sprośnych strojach balowych. O mieczu wykonanym z „dzioba” ryby piły, albo spreparowanym rajskim ptaku. A potem opowiedzieć o przepysznych odpowiedników naszych planszówek, czy gier video. I ten niesamowity dwór Mogoła!

Słów mało, by opowiedzieć. No ale po coś zrobiliśmy te zdjęcia, prawda? Dlatego będziemy szczęśliwi, jeśli oddamy choć odrobinę wspaniałości tego, co zobaczyliśmy na własne oczy.

Tak więc powstało słynne Zielone Sklepienie, niezwykle kunsztownie wykonane sale, komnaty i pomieszczenie, w których August Mocny miał swój legendarny skarbiec. Nie mylcie z Nowym Zielonym Sklepieniem, które również znajduje się w Zamku.

Nasz bilet niestety nie przewidywał zwiedzania historycznego Zielonego Sklepienia, ale w kasie pałacu możecie kupić bilet z opcją na zwiedzanie tego miejsca. Informacje dotyczące biletów znajdziecie TUTAJ.

My zwiedziliśmy cuda określane jako:

Wieża Hausmannsturm, od której rozpoczęliśmy zwiedzanie Pałacu. To super opcja, bo pozwala zobaczyć panoramę Drezna oraz poznać topografię starówki. Poza tym to zawsze lepiej zobaczyć wyjątkowe miejsca z różnych perspektyw.

Wieża jest najstarszą częścią obecnego zamku, a jej początki sięgają piętnastego wieku. Jedynym eksponatem w środku wieży jest mechanizm zegarowy. Poza tym wewnątrz konstrukcji znajduje się dokładnie nic.

Riesensaal czyli Hala Gigantów, największa sala na drezdeńskim zamku pełniąca rolę muzealnej zbiorowni. Liczy ona przeszło 700 metrów kwadratowych i zgromadzono tu imponujące militaria z epoki.

Byliśmy zafascynowani sposobem pokazania tych eksponatów. Niezwykle atrakcyjna, dynamiczna aranżacja przy wykorzystaniu realistycznych modeli koni sprawiają ogromne wrażenie. Co tu dużo mówić, to miejsce zachwyca.

 

Gabinet Numizmatyczny – Jego twórcą był książę Jerzy Brodaty. Dziś kolekcja ta liczy blisko 300 tysięcy eksponatów.

Gabinet Rycin (Gabinet Miedziorytów) – Zobaczymy tu dzieła najsłynniejszych malarzy, m.in. Cranach, Dürera, Toulouse – Lautreca czy Picasso.

Komnata Turecka – Zastanawiacie się, co w Dreźnie robi miejsce poświęcone sztuką Wschodu? My też. Pamiętajmy, że to muzeum nie tylko pokazuje artefakty poświęcone tym ziemiom, ale również fascynacją jego mieszkańców. A Orient fascynował Saksończyków szczególnie. Dlatego na polecenie władców eksponaty kupowano lub stanowiły wojenne łupy.

Nasz zachwyt wzbudził ogromny, przeszło 20- metrowy namiot turecki, który August Mocny kazał kupić w związku z wielkimi manewrami wojskowymi, które odbyły się w 1730 roku. Największe wrażenie robi ponad dwudziestometrowy namiot turecki, nabyty na wielkie manewry wojskowe, które zorganizował August II w 1730 roku.

Nowe Zielone Sklepienie czyli miejsce, w którym wystawiono najwspanialsze przykłady bogatej kolekcji Wettynów władających Saksonią.

Znajduje się tu po prostu oszałamiający w swym bogactwie, złożoności i precyzji wykonania „Dwór w Delhi w dniu urodzin Wielkiego Mogoła” czyli zestaw ponad 100 figurek wykonanych między innymi ze złota i kamieni szlachetnych, w tym 5223 diamentów.

Wartość tego cacka przekraczała cenę zapłaconą za budowę pałacu w Pillnitz! A mówimy o niebagatelnej kwocie, bo o 58 485 Reichstalarach!

Wrażenie robi też królewska zastawa stołowa ze srebra i koralowców.

Zobaczymy też Zielony Brylant czyli największy zielony diament na świecie (ponad 40 karatów)!

Co tu dużo mówić, drezdeński Pałac Rezydencjalny jest atrakcją samą w sobie. To miejsce niezwykłe, pełne rozmachu, krzyczące historią i bogactwem. To miejsce, które musisz zobaczyć. Po prostu.

Zobacz galerię:

Autor

  • Przemysław Saracen

    Dziennikarz, pisarz i człowiek pracy najemnej. Autor książki "Dzikie historie: Norwegia". Założyciel i wydawca magazynu "Srebrny Kompas". Autor w serwisie "Posty.pl" oraz współpracownik lokalnego magazynu "Tu Lubin". Finalista polskiej edycji międzynarodowego konkurs scenariuszowego Hartley - Merill utworzonego przez Roberta Redforda. Wychowałem się w duchu Tony`ego Halika, małżeństwa Gucwińskich oraz komiksowych przygód Kajka i Kokosza i tarapatów, w jakie pakował się literacki wojak Szwejk. Lubię wszystko, co dobre i oryginalne. Czasem dobra rozmowa jest bardziej fascynująca, niż najbardziej wymyślny film.

    View all posts
Przemysław Saracen
Przemysław Saracen
Dziennikarz, pisarz i człowiek pracy najemnej. Autor książki "Dzikie historie: Norwegia". Założyciel i wydawca magazynu "Srebrny Kompas". Autor w serwisie "Posty.pl" oraz współpracownik lokalnego magazynu "Tu Lubin". Finalista polskiej edycji międzynarodowego konkurs scenariuszowego Hartley - Merill utworzonego przez Roberta Redforda. Wychowałem się w duchu Tony`ego Halika, małżeństwa Gucwińskich oraz komiksowych przygód Kajka i Kokosza i tarapatów, w jakie pakował się literacki wojak Szwejk. Lubię wszystko, co dobre i oryginalne. Czasem dobra rozmowa jest bardziej fascynująca, niż najbardziej wymyślny film.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne