wtorek, 29 kwietnia, 2025
Wesprzyj nas!
Lato 2025

Najnowsze

wesprzyj

album fotograficzny

powiązane

Fala upałów na Antarktydzie całkowicie zaskoczyła naukowców.

Klimatolodzy nie lubią niespodzianek. Oznacza to, że nasze głębokie zrozumienie działania klimatu nie jest tak pełne, jak chcielibyśmy. Niestety, w miarę pogłębiania się zmian klimatycznych wciąż zdarzają się niespodzianki i bezprecedensowe wydarzenia.

W marcu 2022 r. Antarktyda doświadczyła niezwykłej fali upałów. Na dużych obszarach Antarktydy Wschodniej panowały temperatury do 40°C wyższe od normalnych, pobijając dotychczasowe rekordy temperatur. Była to najintensywniejsza fala upałów, jaką kiedykolwiek zarejestrowano na świecie.

Wydarzenie to było tak rzadkie, że zadziwiło społeczność badaczy klimatu Antarktyki. Rozpoczęto duży światowy projekt badawczy, aby odkryć przyczyny tego zjawiska i spowodowane przez nie szkody. Zespół 54 badaczy, zgłębił zawiłości tego zjawiska. Zespołem kierował szwajcarski klimatolog Jonathan Wille, a w jego skład wchodzili eksperci z 14 krajów. Efektem tej współpracy są dziś opublikowane dwa przełomowe artykuły .

Wyniki są alarmujące. Zapewniają jednak naukowcom głębsze zrozumienie powiązań między tropikami a Antarktydą i dają społeczności globalnej szansę przygotowania się na to, co może przynieść cieplejszy świat.

Fala upałów na Antarktydzie w marcu 2022 r
Lokalizacja i zasięg fali upałów na Antarktydzie w marcu 2022 r. Dana M. Bergstrom i Jonathan Wille

Złożoność przyprawiająca o ból głowy

Gazety opowiadają złożoną historię, która rozpoczęła się pół świata od Antarktydy. W warunkach La Niña tropikalne upały w pobliżu Indonezji wlały się w niebo nad Oceanem Indyjskim. W tym samym czasie z południowej Afryki napływały powtarzające się doliny pogodowe pulsujące w kierunku wschodnim. Czynniki te połączyły się w późny sezon cyklonów tropikalnych na Oceanie Indyjskim.

Od końca lutego do końca marca 2022 r. doszło do 12 burz tropikalnych. Pięć burz przeszło w cyklony tropikalne, a ciepło i wilgoć pochodzące z niektórych z nich połączyły się. Meandrujący strumień odrzutowy pochwycił to powietrze i szybko przetransportował je na ogromne odległości przez planetę na Antarktydę.

Poniżej Australii ten prąd strumieniowy również przyczynił się do zablokowania przejścia układu wysokiego ciśnienia na wschód. Kiedy tropikalne powietrze zderzyło się z tak zwanym „wysokością blokującą”, spowodowało to powstanie najbardziej intensywnej rzeki atmosferycznej, jaką kiedykolwiek zaobserwowano nad Antarktydą Wschodnią. To wypchnęło tropikalne upały i wilgoć na południe, do serca kontynentu antarktycznego.

 

Zdjęcie satelitarne rzeki atmosferycznej Antarktyki, marzec 2022 r
Zdjęcie satelitarne rzeki atmosferycznej i rozległego zachmurzenia przenoszącego tropikalne ciepło i wilgoć w głąb Antarktydy, 18 marca 2022 r. Jonathan Wille

Szczęście było po stronie Antarktydy

Wydarzenie to spowodowało ostateczne zawalenie się wrażliwego szelfu lodowego Conger . Ale poza tym skutki nie były tak złe, jak mogłyby być. To dlatego, że fala upałów uderzyła w marcu, miesiącu, w którym na Antarktydzie panuje ciemna, niezwykle mroźna zima. Jeśli przyszła fala upałów nadejdzie latem – co jest bardziej prawdopodobne w obliczu zmian klimatycznych – skutki mogą być katastrofalne.

Pomimo fali upałów temperatura w większości kraju utrzymywała się poniżej zera. Skok obejmował nową najwyższą w historii temperaturę -9,4°C (15,1°F) w dniu 18 marca w pobliżu stacji badawczej Concordia na Antarktydzie. Aby zrozumieć ogrom tego zjawiska, należy wziąć pod uwagę, że maksymalna temperatura w tym miejscu w marcu poprzedniego roku wynosiła -27,6°C (-17,68°F). W szczytowym momencie fali upałów fala upałów dotknęła 3,3 miliona kilometrów kwadratowych Antarktydy Wschodniej – obszaru wielkości Indii.

Skutki obejmowały rozległe opady deszczu i topnienie powierzchni wzdłuż obszarów przybrzeżnych. Ale w głębi lądu tropikalna wilgoć opadała w postaci śniegu – dużo, dużo śniegu. Co ciekawe, masa śniegu zrównoważyła utratę lodu na Antarktydzie w ciągu roku. Zapewniło to tymczasowe wytchnienie od wkładu Antarktydy w globalny wzrost poziomu morza.

Szelf lodowy przed (po lewej) i po (po prawej) zawaleniu.
Te zdjęcia, wykonane przez satelity Copernicus Sentinel-2 30 stycznia 2022 r. (po lewej) i 21 marca 2022 r. (po prawej), przedstawiają szelf lodowy Conger przed i po zawaleniu się, które zostało wywołane przez szokującą falę upałów. Unia Europejska, zdjęcia satelitarne Copernicus Sentinel-2 , CC BY

Uczenie się na podstawie wyników

Jakie więc są tu lekcje? Zacznijmy od miłego fragmentu. Badanie było możliwe dzięki międzynarodowej współpracy społeczności naukowej Antarktydy, w tym otwartemu udostępnianiu zbiorów danych. Współpraca ta jest kamieniem probierczym Traktatu Antarktycznego. Jest to świadectwo znaczenia pokojowej współpracy międzynarodowej i należy je uczcić.

Mniej pocieszające jest to, że niezwykła fala upałów pokazuje, jak złożone zjawiska pogodowe w tropikach mogą wpłynąć na rozległą pokrywę lodową Antarktydy. Fala upałów jeszcze bardziej zmniejszyła zasięg lodu morskiego, który był już rekordowo niski. Utrata lodu morskiego pogłębiła się w tym roku , co doprowadziło do najniższego w historii poziomu lodu morskiego latem i zimą. Pokazuje, jak zakłócenia występujące w ciągu jednego roku mogą narastać w późniejszych latach.

Wydarzenie pokazało również, jak tropikalne upały mogą spowodować zapadnięcie się niestabilnych szelfów lodowych. Pływające szelfy lodowe nie przyczyniają się do globalnego wzrostu poziomu morza, ale działają jak tamy dla znajdujących się za nimi pokryw lodowych , które rzeczywiście się do tego przyczyniają.

W badaniach tych obliczono, że takie anomalie temperaturowe występują na Antarktydzie mniej więcej raz na sto lat, ale stwierdzono, że w obliczu zmian klimatycznych będą one pojawiać się częściej.

Odkrycia umożliwiają społeczności globalnej udoskonalenie planowania dla różnych scenariuszy. Na przykład, jeśli latem uderzy fala upałów o podobnej sile, ile stopi się lodu? Jeśli rzeka atmosferyczna uderzy w lodowiec Doomsday na Zachodniej Antarktydzie, jakie tempo wzrostu poziomu morza by to spowodowało? I w jaki sposób rządy na całym świecie mogą przygotować społeczności przybrzeżne na wzrost poziomu morza większy niż obecnie obliczono?

Badanie to stanowi kolejny element złożonej układanki dotyczącej zmian klimatycznych. Przypomina nam wszystkim, że opóźnienia w działaniach dotyczących zmian klimatycznych podniosą cenę, jaką zapłacimy.

Dana M. Bergstrom. Honorowy starszy członek Uniwersytetu Wollongong

Autor

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej od Autora