Bakklandet. Sielska starówka w Trondheim.

Udostępnij post:

Bakklandet to pochodząca XVII- ego wieku staromiejska zabudowa położona nad brzegiem rzeki Nidelvy. Dokładnie rzecz biorąc, pierwsi mieszkańcy tego miejsca zamieszkali tu w 1600 roku. Burzliwa historia Trondheim wpłynęło na te zabudowania w sposób trwale je zmieniający. Pożary, oblężenie miasta przez Szwedów obracały w pył Bakklandet, które musiało powstawać z popiołów. Nie było innego wyjścia.

Dziękujemy, że nas czytasz! Będziemy ogromnie wdzięczni, jeśli zdecydujesz się wesprzeć Srebrny Kompas na Zrzutce! Dziękujemy! 

Mieszkali tu rzemieślnicy, rybacy, handlowcy, robotnicy portowi. Tak, było to miejsce zamieszkałe przez tzw proletariat.

Dziś miejsce to jest popularnym, pełnym radości, ciepła, dobrego jedzenia miejscem. Znajdziesz tu urokliwe kafejki, restauracje pełne smacznych posiłków, domowego ciasta, pysznej gorącej czekolady i dobrego piwa. Oczywiście nie jest to tanie, ale umówmy się – chwila zapomnienia ma swoją cenę, której nie będziesz żałował.

Ciekawostką Bakklandetu jest to, że domy te są częściowo posadzone na palach. Rzecz jasna wszystko jest tu fajnie imitowane tak, że całość wygląda tak, jak przed setkami laty, jednak gdy przyjrzysz się dokładniej zobaczysz posadzone w głębi budynków (jeśli patrzysz od strony rzeki) metalowe pale, odpowiednio zamaskowane.

Aby odwiedzić Bakklandet najlepiej zrobić to poprzez Bramę do Szczęścia postawionego na Gamle Bybro, czyli drewniany most znajdujący się niedaleko katedry Nidaros, o której przczeczytacie TUTAJ.

Stojąc pośrodku mostu możecie ujrzeć przepiękną panoramę miasta. Po lewej i prawej stronie wspomniane odrestaurowane domki na palach oraz ujście Nidelvy w oddali. Idąc dalej ujrzycie zacumowaną barkę, która jest ruchomym przedłużeniem knajpy.

Możecie też skorzystać z jedynej w swoim rodzaju rampy rowerowej prowadzącej w stronę Twierdzy Kristiansen, o której przeczytacie TUTAJ. Rampa ta jest szczególnie przydatna, bo stromizma, którą trzeba pokonać jest wprost zabójcza dla turystycznych organizmów.

Odwiedzając Bakklandet zrozumiecie, czym jest norweskie „Ikke stres”. Możecie zwiedzić małą galerię połączoną z ogródkiem, ale możecie też przysiąść nad brzegiem Nidelvy i odetchnąć pełną piersią.

I zapomnieć się. Czego wam życzę.

Przemek Saracen

Przemek Saracen
Przemek Saracen
Wychowałem się w duchu Tony`ego Halika, małżeństwa Gucwińskich oraz komiksowych przygód Kajka i Kokosza i tarapatów, w jakie pakował się literacki wojak Szwejk. Lubię wszystko, co dobre i oryginalne. Czasem dobra rozmowa jest bardziej fascynująca, niż najbardziej wymyślny film.

Najnowsze

Zobacz również

Powiązane materiały

Przepiękne zdjęcia XIX- wiecznej Warszawy pokazują wielkość tego miasta [dużo zdjęć]

Amerykańska Biblioteka Kongresu zawiera prawdziwe perły i za takie możemy uznać zdjęcia Warszawy z końcówki XIX- ego wieku....

Norwegia kolejny raz zwiększa limity połowu na wieloryba karłowatego

W tym roku norwescy rybacy odłowić będą mogli 1.000 sztuk tych ssaków i jest to o 83 więcej...

Dlaczego w nadchodzącym roku nadal będzie duża presja na ceny żywności

Wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę uważnie obserwowany indeks cen żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO)...

Wszystko, co musisz wiedzieć o Ramadanie

Czym jest Ramadan? I co on oznacza? Dlaczego właśnie teraz? Ile trwa? Oto sześć informacji na temat tego...