Różne rzeczy jadłem i różne rzeczy widziałem, ale hot doga przyrządzanego na lawie czynnego wulkanu jeszcze nie. Trzeba przyznać, że potomkowie wikingów mają fantazję.
Islandzcy naukowcy badający erupcję wulkanów postanowili przyrządzić nietypowy posiłek. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak to musiało smakować.
Pieczenie na lawie nie jest czymś wyjątkowym. W ten oryginalny sposób pożywiali się turyści odwiedzający wulkany m.in. w Rosji, Gwatemali, na Hawajach, czy Wyspach Kanaryjskich.