Rozwój technik fotograficznych nabiera niesamowitego tempa. Otrzymujemy coraz doskonalsze zdjęcia coraz bardziej odległych miejsc we wszechświecie. Wystrzelenie 24- ego kwietnia 1990 teleskopu Hubble`a zaowocowało nie tylko przepięknymi i intrygującymi zdjęciami wszechświata, ale przyczyniło się do zwiększenia naszej wiedzy o kosmosie i zjawiskach w nim zachodzących.
Zdjęcie, które wykonał Hubble to niejako powtórkowe zdjęcie Mgławicy Welon, ale tym razem przetworzonego tak, by fotografia ukazała delikatne „nici” mgławicy oraz „włókna” zjonizowanego gazu. Dlaczego powtórkowe? Bo wykonane w 2015 roku. Teraz jednak technika potrafiła pokazać jako to cuda rzeczywiście wygląda. Oto najnowsze zdjęcie:
Aby stworzyć ten obraz, obserwacje zostały wykonane przez Wide Field Camera 3 Hubble’a przy użyciu pięciu różnych filtrów. Nowe metody przetwarzania końcowego dodatkowo poprawiły szczegóły emisji podwójnie zjonizowanego tlenu (w kolorze niebieskim), zjonizowanego wodoru i zjonizowanego azotu (na czerwono).
Mgławica Welon znajduje się około 2100 lat świetlnych od Ziemi w konstelacji Łabędzia. Na tym zdjęciu uchwycono małą część mgławicy.
Mgławica Welon to widoczna część pobliskiej Pętli Łabędzia, pozostałości po supernowej uformowanej około 10 000 lat temu w wyniku śmierci masywnej gwiazdy mającej masę 20 razy większą od Słońca.
Była jak gwiazda rocka, żyła szybko i umarła młodo. Jej śmierć nastąpiła w formie niezwykle intensywne eksplozji pochłaniającej wszystko dookoła – no wypisz wymaluj śmierć gwiazdy rocka. Ale śmierć jednego przyczynia się do narodzin drugiego. W tej sposób fale uderzeniowe i resztki po wybuchu wytworzyły zjonizowany gaz tytułowej mgławicy.
A oto zdjęcie z 2015 roku:
