Pełzająca katastrofa klimatyczna zaczyna zjadać nas coraz bardziej, a kolejnym na to dowodem jest to, co zwykle kojarzyło nam się z uśmiechem, radością i pięknem staje się sygnałem zwiastującym katastrofę. Kwiaty.
Sprawa dotyczy zaliczanej do Antarktydy wyspy Signy, na której zimą notuje się nawet -39 stopni Celsjusza. Z tego też powodu przetrwanie w miarę rozwiniętej flory jest praktycznie niemożliwe. W zasadzie rosną tam dwie rośliny, które od biedy możemy nazwać kwiatami: są to zaliczane do traw śmiałek antarktyczny i goździkowaty kolobant antarktyczny (jego kwitnienie objawia się maleńkimi żółtymi kwiatkami).
Dlaczego nas to interesuje? Ano dlatego, że gwałtowny rozrost kwiatów mówi nam wprost o niekorzystnych zmianach klimatycznych. Tak, dokładnie mówimy to o wzroście temperatury.
Opublikowane w „Current Biology” badanie bije na alarm – jest coraz gorzej! Jasne, rośliny uwielbiają cieplejszą pogodę, ale nikt nie przypuszczał, że aż tak! Przyczynił się do tego głównie wzrost temperatury na wyspie, który wyniósł 1 stopień Celsjusza.
W latach 2009 – 2018 naukowcy obserwowali rozrost wspomnianych kwiatków oraz porównali wyniki z badaniami z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
„Nasza praca dostarcza pierwszych dowodów przyspieszonego wpływu ocieplenia klimatu na Antarktydę” – powiedziała Nicoletta Cannone, główna autorka badania i profesor nadzwyczajny ekologii na włoskim Uniwersytecie Insubria. Dodała, że rośliny „są najlepszymi wskaźnikami biologicznymi ekosystemów lądowych, ponieważ nie mogą uniknąć ocieplenia klimatu poprzez poruszanie się”. Jak my, czy zwierzęta.
Chociaż na kontynencie nie obserwuje się tak szybkich zmian klimatycznych jak Arktyka, nowe badania coraz częściej pokazują, że Antarktyda nie jest odporna na ocieplenie, jak wcześniej twierdzili niektórzy naukowcy.
Badanie opublikowane w 2020 r. wykazało, że Antarktyka ogrzewała się trzy razy szybciej niż reszta świata w ciągu ostatnich 30 lat.
W ciągu ostatnich lat Antarktyda traci lód: w latach 2008 – 2015 jest to wzrosta lodu do oceanu na kontynencie wzrosła o 4 905 900 000 000 litrów rocznie (jeśli dobrze przeliczyłem).
Kilka niezwykle ważnych dla klimatu lodowców, które działają jako bariery ochronne dla dużych ilości lodu, takich jak lodowiec Thwaites – znany jako lodowiec Doomsday – wykazał w ostatnich latach niezwykle niepokojące oznaki.
Wróćmy do odkrycia na Signy; ogólnie rzecz biorąc, cieplejsza pogoda napędzana zmianami klimatycznymi przyspiesza wzrost badanych roślin w znacznie szybszym tempie, niż oczekiwali naukowcy.
„Byliśmy zaskoczeni szybkością wykrytego tutaj przyspieszenia, ponieważ byliśmy pewni, że odnotowaliśmy wzrost tych roślin między naszymi badaniami, ale nie mogliśmy postawić hipotezy o zdarzeniu o takiej skali” – napisała Cannone. „Nasze analizy statystyczne wyraźnie pokazują związek między letnim ociepleniem a wzrostem roślin”.
No cóż, katastrofa rozpędza się.