wtorek, 20 maja, 2025
spot_img

Najnowsze

wesprzyj

album fotograficzny

powiązane

spot_img

„Królowa w Stavanger”

Mierzy 345 metrów długości, 41 metry szerokości i 72 metry wysokości i pomieści 2620 pasażerów oraz 1254 członków załogi z przeszło pięćdziesięciu państw.

Dziękujemy, że nas czytasz! Będziemy ogromnie wdzięczni, jeśli zdecydujesz się wesprzeć Srebrny Kompas na Zrzutce! Dziękujemy! 

Budowę statku rozpocżęto 4- ego lipca 2002 roku, a zakończono 26 grudnia 2003 roku.

Na pokładzie znajdziemy nie tylko planetarium, oczyszczalnię ścieków, szpital z samodzielnym laboratorium, elektrownię, która mogłaby oświetlić całe Stavanger plus okoliczne miejscowości.

Ma 10 restauracji, 14 barów, 5 basenów, największą morską bibliotekę (przeszło 8000 pozycji), teatr, kino 3d.

Zużywa 1000 ton świeżej wody, która jest odzyskiwana w czasie rejsu z wody morskiej. Pasażerowie wytrwarzają dziennie 5 ton śmieci, czyli mniej więcej tyle, ile około 70 – 80 procent mieszkańców Stavanger.

To tylko kilka liczba dotyczących translatlantyku „Queen Mary 2”.

Jak co roku, gościliśmy królową w Stavanger. Przyznam, że na cud zakrawa sposób zacumowania okrętu w tak niewielkim porcie.

„QM2” jest tak potężna, że człowiek zastanawia się, jak coś takiego unosi się na wodzie, a na dodatek skutecznie walczy ze sztormami na Atlantyku.

Królowa jest smukła. Jest cicha, potrafi niemal bezszelestnie odbić od brzegu, a jedyne odgłosy dobiegające ze strony statku to płynąc bigbitowa muzyka, w rytm której bawią się pasażerowie.

Przypłynęła 27- ego sierpnia o 06.00 rano. Opuściła Stavanger o godzinie 17.00.

Do zobaczenia za rok!

Foto: Przemek Saracen

Autor

  • Przemysław Saracen

    Dziennikarz, pisarz i człowiek pracy najemnej. Autor książki "Dzikie historie: Norwegia". Założyciel i wydawca magazynu "Srebrny Kompas". Autor w serwisie "Posty.pl" oraz współpracownik lokalnego magazynu "Tu Lubin". Finalista polskiej edycji międzynarodowego konkurs scenariuszowego Hartley - Merill utworzonego przez Roberta Redforda. Wychowałem się w duchu Tony`ego Halika, małżeństwa Gucwińskich oraz komiksowych przygód Kajka i Kokosza i tarapatów, w jakie pakował się literacki wojak Szwejk. Lubię wszystko, co dobre i oryginalne. Czasem dobra rozmowa jest bardziej fascynująca, niż najbardziej wymyślny film.

    View all posts

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Więcej od Autora