„Ostatnia Krucjata” powszechnie uważana jest jeśli nie za najlepszy film przygodowy w historii kina, to na pewno za najlepszą część cyklu przygód o dzielnym archeologu.
Premiera filmu odbyła się 24.05. 1989 roku. Przygotowaliśmy dla was garść najciekawszych informacji poświęconych temu filmowi.
Pierwotnie George Lucas i Steven Spielberg zawsze zamierzali nakręcić trylogię o Indianie Jonesie. Spielberg tłumaczył, że chce zrobić „Krucjatę” nie tylko po to, by spełnić obietnicę złożoną przyjacielowi, ale by odpokutować „Indianę Jonesa i Świątynię Zagłady”.
Warto zauważyć, że w tym samym czasie Spielberg wycofał się z zaawansowanych rozmów na temat reżyserii filmu „Rain Man” doskonałego dramatu z fantastycznymi rolami Dustina Hoffmana i Toma Cruise`a. Miał też reżyserować film, do którego współautorką scenariusza była jego siostrar Anne – był to film „Big” z Tomem Hanksem. Na szczęście miłość do Indiany Jonesa przeważyła.
Pomysły na „Krucjatę”, która jeszcze nie była „Krucjatą” zmieniały się jak w kalejdoskopie. W pewnym momencie twórca cyklu, George Lucas stwierdził, że ma świetny pomysł na opowieść o duchach i chciał, by akcja filmu rozgrywała się w nawiedzonej rezydencji. Na szczęście Spielberg odwiódł go od tej idei.
Jednym z pierwszych scenarzystów był Chris Columbus, który przyniósł scrypt pt. „Indiana Jones i Małpi Król”. Fabuła skupiała się na „ogrodzie nieśmiertelnych brzoskwiń”, a wrogami Indy`ego miał być 200- letni karzeł, szkocki duch i hitlerowiec z mechanicznym ramieniem zakończonym karabinem maszynowym.
Tego Spielberg nie zdzierżył i zastąpił go Jeffreyem Boamem, który na dzień dobry dowiedział się od Lucasa, że film będzie nosił tytuł „Ostatnia Krucjata” o napędzającym akcję artefaktem będzie Graal. W pewnym momencie Spielberg zasugerował wprowadzenie ojca Indy`go i jakość „znikąd” pojawił się pomysł na główną postać kobiecą, Elsę.
Pierwszym wyborem Spielberga do roli Jonesa seniora był Sean Connery i był to swego rodzaju żart, biorąc pod uwagę fakt, że właśnie Connery był pierwszym odtwórcą Jamesa Bonda, a sam Spielberg bardzo chciał reżyserować film o przygodach agenta 007. W ten sposób James Bond stał się ojcem najsłynniejszej hieny cmentarnej w historii kina.
Był jednak problem z Connerym. Był on starszy od Harrisona Forda jedynie o 12 lat i trzeba było aktora postarzeć. Jednym z pomysłów była siwa broda i staroświecki styl ubierania. Odpowiedzialny za kostiumy Anthony Powell skopiował tweedowe garnitury i kapelusze wędkarskie swojego dziadka.
Doskonale pamiętamy świetną szermierkę słowną między Indianą, a jego ojcem. Zawdzięczamy to dramaturgowi Tomowi Stoppardowi, który za 120 tysięcy dolarów na nowo napisał dialogi ze szczególnym uwzględnieniem dysput ojciec – syn. Efekt był tak dobry, że już po sukcesie filmu autor otrzymał milion dolarów premii.
Doskonale pamiętamy sceny w Wenecji, gdy Indiana i Elsa zmierzyli się ze szczurami, które były prawdziwe. W tym celu celowo wyhodowano w sterylnych warunkach 2000 szczurów. Zrobiono tak w obawie przed chorobami, które mogły przenosić zwykłe szczury. Oczywiście w scenie podpalenia kanałów wykorzystano szczury mechaniczne.
W scenie, w której Indiana jedzie do Berlina, by odzyskać pamiętnik ojca jesteśmy świadkami wielkiej sceny zbiorowej z udziałem Hitlera przyjmującego defiladę połączoną z paleniem książek. Okazuje się, że większość niemieckich mundurów, które zostały wykorzystane w filmie to prawdziwe mundury z II wojny światowej. W Niemczech odnaleziono ukryte archiwum starych mundurów, które projektant kostiumów Anthony Powell pozyskał specjalnie na potrzeby filmu.
Choć „Ostatnia Krucjata” kipi scenami akcji i pojedynków, to w pamięć zapada sekwencja konfrontacji z czołgiem. Lucas chciał, aby w jakiś sposób wykorzystano w filmie czołg, jednak nie bardzo miał pojęcie, jak to zrobić. W ten sposób Spielberg zaczął tworzyć krótką sekwencję rozpisaną na dwa dni zdjęć. Skończyło się wielkim i efektownym pojedynkiem kręconym przez dziesięć dni.
Kierownik ds. efektów mechanicznych, George Gibbs, udał się do muzeum, aby wypożyczyć francuski czołg z I wojny światowej. Nie mógł takiego znaleźć, więc zbudował go sam. Gibbs nazwał to najcięższą pracą w swojej karierze. W filmie wykorzystano też model czołgu w zmniejszonej skali.
Efektowna świątynia, w której znajdował się ukryty Graal znajduje się w jordańskiej Petrze, jednak w rzeczywistości za imponującym portalem, jest niewielkie puste pomieszczenie. Sama Petrar nie była popularnym obiektem. Do premiery filmu odwiedzało to miejsce parę tysięcy turystów. Po tym, jak „Ostatnia Krucjata” odniosła sukces, liczba odwiedzin przekroczyła milion rocznie! Warto zwrócić uwagę, że konie, na których odjechali bohaterowie zostały pożyczone od króla Jordanii Husajna, który podjął gościną Stevena Spielberga. Pewnego dnia w Petrze odwiedził ekipę filmową sam… Michael Jackson.
Kiedy Indiana Jones pokonuje trzy próby wiary, poznaje rycerza okrągłego stołu. Strzegący Graala starzec atakuje mieczem intruza. Co ciekawe, oręż jest kopią miecza Karola Wielkiego. Miecz taki używany był podczas koronacji większości królów francuskich, a także Napoleona. Miecz jest wystawiony w Luwrze i ma złotą rękojeść.
Przy budżecie 48 milionów dolarów film zarobił 474,2 miliona dolarów, co było ogromnym hitem. Od tego czasu ukazały się jeszcze dwie kontynuacje, ale żadna z nich nie spotkała się z powszechnym uznaniem oryginalnej trylogii filmów Indy`iego.
