O mało nie podskoczyłem z wrażenia, gdy dotknąłem tego nosorożca. Okazało się, że jego skóra jest bardzo przyjemna w dotyku i delikatna!
Nosorożec indyjski wygląda jak żywy czołg, a tymczasem jest sympatycznym i towarzyskim zwierzęciem. Nie jest wielki. lubi się ocierać, a jego skóra tworzy coś w rodzaju płyt pancerza, który nakładany na korpus wygląda jak zapora nie do przebycia.
Kiedy będziecie we wrocławskim ogrodzie zoologicznym wpadnijcie do takiej futurystycznej konstrukcji znajdującej się tuz przy wybiegu nosorożców. Budynek nazywa się Terai i jest domem tych pięknych zwierząt. Tam właśnie, przy odrobinie szczęścia i samozaparcia może uda wam się dotknąć jedno z nich.
Z wybiegiem nosorożców indyjskich wiąże się ciekawostka historyczna: to miejsce było kiedyś domem żyraf, które dziś widzimy na wybiegu tuż przed Afrykarium.