poniedziałek, 17 marca, 2025

Wspieraj Autora na Patronite

Lato 2025

Najnowsze

album fotograficzny

powiązane

Nieoczekiwany atak Hamasu przypomina wojnę arabsko – izraelską z 1973- ego roku.

Zdjęcie: Britannica

Dokładnie 50 lat i dzień po niespodziewanym ataku militarnym ze strony Egiptu i Syrii – Izrael został ponownie zaskoczony.

Wczesnym rankiem 7 października 2023 r. bojownicy Hamasu najechali południowy Izrael drogą lądową, morską i powietrzną. Wystrzelili tysiące rakiet w głąb kraju. W ciągu kilku godzin zabito setki Izraelczyków , wzięto zakładników i wypowiedziano wojnę . Zaciekłe izraelskie represje pochłonęły już życie setek Palestyńczyków w Gazie, a do czasu zakończenia wojny z pewnością umrze znacznie więcej.

To jest wojna. Po rozpoczęciu ataków Hamasu i wzroście liczby ofiar śmiertelnych w Izraelu izraelski premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że kraj jest w stanie wojny , tak jak to było 50 lat temu.

Obie wojny rozpoczęły się od niespodziewanych ataków na żydowskie święta. W 1973 roku był Jom Kippur, dzień pokuty za Żydów. Tym razem było to Simchat Tora , kiedy Żydzi świętują czytanie Tory.

Hamas, palestyńska grupa bojowników kontrolująca gęsto zaludnioną Strefę Gazy przylegającą do Izraela, najwyraźniej kieruje się tym samym przesłaniem co Egipt i Syria w październiku 1973 roku: Nie zaakceptują status quo, a potęga militarna Izraela nie obroni jego obywateli przed muzułmańskim gniewem.

Wojna 1973 r. okazała się momentem przełomowym nie tylko w konflikcie arabsko-izraelskim, ale także dla polityki Izraela. Czy ta wojna będzie taka sama?

Z pewnością nagły wybuch wojny ponownie pozostawił Izraelczyków w głębokim szoku , podobnie jak 50 lat temu. Ta wojna, podobnie jak ta z 1973 r., jest już przedstawiana jako kolosalna porażka wywiadu .

Chociaż izraelski wywiad wojskowy ostrzegł rząd, że wrogowie kraju uważają Izrael za bezbronny, establishment wywiadowczy nie spodziewał się ataku Hamasu.

Ocena wywiadu była raczej taka, że ​​Hamas był najbardziej zainteresowany rządzeniem w Strefie Gazy i nie chciał prowadzić wojny z Izraelem, przynajmniej nie teraz.

Założono, że Hamas będzie powstrzymywany od przeprowadzania poważnych ataków w Izraelu ze strachu przed potencjalnym nieproporcjonalnym odwetem Izraela, który przyniesie większe zniszczenia w Gazie. Enklawa, w której mieszkają 2 miliony Palestyńczyków, z których wielu żyje w ubóstwie , nadal nie otrząsnęła się po ostatniej dużej rundzie walk, która miała miejsce w maju 2021 roku .

Zamiast tego establishment wywiadowczy i wielu analityków uważało, że Hamas wolał eksportować palestyńską przemoc na okupowany przez Izrael Zachodni Brzeg, gdzie mógłby pomóc osłabić i tak już słabą i niepopularną Władzę Palestyńską , na czele której stoi polityczny rywal Hamasu.

Ich ocena wywiadowcza okazała się całkowicie błędna, podobnie jak przed wybuchem wojny w 1973 roku . Wtedy, tak jak i teraz, przeciwników Izraela nie odstraszała jego przewaga militarna.

Wywiad izraelski nie tylko błędnie ocenił gotowość przeciwników do rozpoczęcia wojny, ale także – zarówno w 1973 r., jak i obecnie – nie rozpoznał przygotowań wroga.

Tym razem ta porażka jest jeszcze bardziej rażąca, biorąc pod uwagę rozległe i wyrafinowane możliwości Izraela w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych. Hamas musiał starannie planować ten atak przez wiele miesięcy, tuż pod nosem Izraela.

Ale to nie tylko porażka wywiadu, to także porażka militarna. Izraelskie Siły Obronne, w skrócie IDF, najwyraźniej nie były przygotowane na atak na taką skalę – w rzeczywistości większość jednostek IDF została rozmieszczona na Zachodnim Brzegu .

Prawdą jest, że najwyższa władza IDF wielokrotnie ostrzegała Netanjahu , że gotowość wojskowa została zmniejszona przez falę izraelskich  rezerwistów odmawiających służby w proteście przeciwko próbie zmiany sądownictwa przez rząd. Niemniej jednak IDF była przekonana, że ​​jej fortyfikacje obronne – zwłaszcza kosztowna, zaawansowana technologicznie bariera zbudowana wokół Strefy Gazy – zapobiegną przedostawaniu się bojowników Hamasu do Izraela, tak jak miało to miejsce wcześniej podczas nalotu w maju 2021 roku.

Ale tak jak tak zwana linia obronna Bar-Lev wzdłuż Kanału Sueskiego nie powstrzymała żołnierzy egipskich przed przekroczeniem kanału w 1973 r., tak bariera Gazy nie powstrzymała bojowników Hamasu. Zostało to po prostu ominięte i zrównane z ziemią .

Rozpoczyna się gra w obwinianie

Z pewnością po tej wojnie odbędzie się takie samo polowanie na czarownice, jak po wojnie w 1973 roku. Prawdopodobnie zostanie powołana komisja śledcza, tak jak to miało miejsce po wojnie 1973 r. – Komisja Agranata – która opublikowała zjadliwy raport , mocno wskazując palcem winę na izraelski establishment wojskowy i wywiadowczy.

Ale to nie izraelski establishment wojskowy i wywiadowczy zasługuje na krytykę za tę wojnę. To izraelski establishment polityczny – przede wszystkim Netanjahu, który kieruje krajem od 2009 roku, z rocznym wyjątkiem w latach 2021–2022.

Wojna 1973 r. była także skutkiem niepowodzenia politycznego, a nie tylko niepowodzenia wywiadu. W rzeczywistości to polityczni przywódcy Izraela, głównie premier Golda Meir i jej minister obrony Moshe Dayan, byli w głównej mierze winni, ponieważ na lata przed wojną odrzucili oni dyplomatyczne zabiegi egipskiego prezydenta Anwara Sadata. Rząd izraelski był zdecydowany zachować część półwyspu Synaj – który Izrael zdobył podczas wojny w 1967 r . – nawet za cenę pokoju z Egiptem.

Podobnie Netanjahu zignorował niedawne wysiłki Egiptu mające na celu wynegocjowanie długoterminowego rozejmu między Izraelem, Hamasem i inną grupą bojowników Palestyński Islamski Dżihad. A obecny skrajnie prawicowy rząd Izraela woli zachować okupowany Zachodni Brzeg, niż dążyć do możliwości zawarcia pokoju z Palestyńczykami.

Co więcej, rząd Netanjahu był zajęty szeroko niepopularną próbą ograniczenia władzy i niezależności izraelskiego Sądu Najwyższego , co najwyraźniej miało na celu usunięcie potencjalnej przeszkody w formalnej aneksji Zachodniego Brzegu. Zamieszanie wewnętrzne i głębokie podziały, które proponowana zmiana sądownictwa stworzyła w Izraelu, są prawie na pewno jednym z powodów, dla których Hamas zdecydował się teraz zaatakować.

Mówiąc szerzej, po ostatnim ataku jasne jest, że strategia Netanjahu mająca na celu powstrzymanie i odstraszanie Hamasu zakończyła się katastrofalną porażką. Miało to katastrofalne skutki dla Izraelczyków, szczególnie tych mieszkających na południu kraju, a jeszcze bardziej dla palestyńskich cywilów w Gazie.

Utrzymywanie blokady Gazy przez 16 lat , paraliżujące jej gospodarkę i skuteczne uwięzienie jej 2 milionów mieszkańców, nie rzuciło Hamasu na kolana.

Przeciwnie, kontrola Hamasu nad Gazą, podtrzymywana przez represje, jedynie się wzmocniła. Niewinni cywile po obu stronach granicy zapłacili wysoką cenę za tę porażkę.

W następstwie wojny w 1973 r. Meir została zmuszony do rezygnacji , a kilka lat później rządząca Partia Pracy – która sprawowała władzę pod różnymi postaciami od założenia kraju w 1948 r. – została pokonana przez prawicę Menachema Begina Partię Likud w wyborach powszechnych w 1977 r . Był to przełomowy moment w izraelskiej polityce wewnętrznej, spowodowany w dużej mierze utratą zaufania społeczeństwa do dominującej wówczas Partii Pracy w wyniku wojny 1973 roku.

Czy tym razem historia się powtórzy? Czy ta wojna ostatecznie oznaczać będzie koniec długiej dominacji Netanjahu i Likudu w izraelskiej polityce? Większość Izraelczyków zwróciła się już przeciwko Netanjahu, powiązanego z szeregiem skandali korupcyjnych, jego próbami obniżenia władzy sądownictwa i przesunięciem się w prawo, które reprezentuje jego koalicja rządząca. Teraz niezadowolonych Izraelczyków może być jeszcze więcej, ponieważ ten niszczycielski atak z zaskoczenia z pewnością zaprzecza jakimkolwiek twierdzeniom Netanjahu o byciu izraelskim „ panem bezpieczeństwa ”.

Bez względu na wynik tej nowej wojny i jej reperkusje polityczne w Izraelu, jest już jasne, że Izraelczycy będą długo wspominać jej wybuch, tak jak wojna z 1973 r., która nadal jest wspominana.

W rzeczywistości będzie to prawdopodobnie jeszcze bardziej traumatyczne dla Izraelczyków niż tamta wojna, ponieważ podczas gdy w 1973 r. to żołnierze ponieśli ciężar niespodziewanego ataku, tym razem to izraelscy cywile zostali schwytani i zabici, a suwerenny Izrael zaatakowany na jego terytorium. Pod tym kluczowym względem wojna ta różni się od tej z 1973 roku.

Dova Waxman, Rosalinde i Arthur Gilbert, profesor studiów izraelskich na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Autor

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne