Uznany za jeden z cudów natury norweski klif Preikestolen odwiedza rocznie blisko ćwierć miliona turystów z całego świata. Zauroczeni bliskością natury, magią i tajemniczością tego miejsca podróżnicy zgodnie twierdzą, że siłą tego miejsca jest jego dziewiczość; brak jakiegokolwiek śladu cywilizacji.
Dziękujemy, że nas czytasz! Będziemy ogromnie wdzięczni, jeśli zdecydujesz się wesprzeć Srebrny Kompas na Zrzutce! Dziękujemy!
Niestety od czasu do czasu Norwegowie wpadają na piekielne pomysły, które w ich mniemaniu mają zwiększyć ruch na szlaku oraz urozmaicić to piękne miejsce. Jak umyślili, tak zorganizowali konkurs mający na celu tymczasową zabudowę Preikestolen. Tak, nie przesłyszeliście się.
W 2017 roku Biuro AWR Competitions zorganizowało międzynarodowy konkurs na zaprojektowanie przestrzeni na skale. Jury, w skład którego wszedł m.in. Per Ekenberg oraz Kyrre Sundal dokonało wyboru zwycięskich prac.
Moja ocena tego konkursu jest następująca: Preikestolen, jako niebywały cud natury powinien pozostać w niezmienionym kształcie. Siłą tego miejsca jest surowy kształt, z którego bije moc natury, jej nieprzewidywalność (niemal zaprojektowany kształt jest tego najlepszym dowodem). To niezaprzeczalny atut. Kilkaset tysięcy zachwyconych turystów rocznie potwierdza tę opinię.
Każda ingerencja w to miejsce zacznie przypominać Krupówki i doprowadzi do zarżnięcia tego jedynego w swym rodzaju miejsca. Zresztą spójrzcie sami na prace biorące udział w konkursie i sami wyróbcie sobie zdanie na temat zamienienia Cudu Natury w badziewie.
Mam nadzieję, że to fejk.
Nie, to nie fejk 🙂 Faktycznie był taki konkurs. Zabudowa miała być określona czasowa. Podejrzewam, że nic z tego nie wyjdzie ze względu na zbyt dużą ingerencję w skałę i jej otoczenie. Wiemy za to o pomysłach kolejki linowej na Preikestolen.