Według ustaleń prokuratury, proceder trwał od roku 2011 do 2021. W tym czasie kierownik działu socjalno-administracyjnego ZG „Rudna” miał przyjąć 49 tys. zł łapówki za zamawianie dla pracowników bonów firmy Sodexo.
Korupcja wyszła na jaw dzięki pracownikowi samego Sodexo, który powiadomił organy ścigania.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy podaje, że wśród podejrzanych jest pięciu byłych i obecnych pracowników Sodexo, jeden pracownik ZG „Rudna” oraz dwóch przedsiębiorców.
Gdy tylko zarząd Sodexo dowiedział się o prowadzonym śledztwie, natychmiast poinformował centralę z siedzibą we Francji, która natychmiast uruchomiła procedury audytu wewnętrznego. Dalsze informacje dotyczące wewnętrznych działań Sodexo w tym zakresie objęte są tajemnicą handlową i biznesową i jako takie są poufne zgodnie z artykułem 11. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – mówi Arkadiusz Rochala – dyrektor generalny i wiceprezes Sodexo – i zapewnia, że etyczne i uczciwe prowadzenie biznesu jest dla firmy kluczowe.
W celu przeciwdziałania naruszeniom prawa KGHM stosuje wewnętrzne procedury, mające zarówno charakter organizacyjny, jak i finansowy. Służą one m.in. monitorowaniu i kontroli stosowanych przez Spółkę praktyk w obszarze doboru kontrahentów, zawierania umów czy rachunkowości. Spółka aktywnie reaguje na wszelkie informacje dotyczące ewentualnych nieprawidłowości i w uzasadnionych przypadkach współpracuje w tym zakresie z organami ścigania – poinformowało biuro prasowe Polskiej Miedzi.
Ośmiu podejrzanym postawiono już zarzuty dotyczące korupcji i posługiwania się nierzetelną dokumentacją księgową w celu sfinansowania działań przestępczych.
Jeżeli chodzi o pracownika ZG „Rudna”, prokurator przedstawił mu zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za niedozwoloną czynność preferencyjną lub czyn nieuczciwej konkurencji przy zamówieniu na dostawę bonów od spółki Sodexo. Z naszych ustaleń wynika, że obecnie już nie pracuje na tym kierowniczym stanowisku – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.