Stadion, na którym doszło do śmierci 130 kibiców zostanie zburzony. Decyzję taką ogłosił prezydent Indonezji Joko Widodo po spotkaniu z szefem FIFA, Giannim Infantino. W jego miejsce powstanie nowy stadion piłkarski zbudowany wg ścisłych zaleceń i pod kontrolą FIFA.
Pierwszego października doszło do ligowego spotkania na szczycie pomiędzy klubem Arema a Persebaya Surabaya, w którym gospodarze (Arema) przegrał 2 -3.
Wzburzony porażką tłum domagał się od piłkarzy i działaczy wyjaśnień kiepskiej postawy swoich ulubieńców. Gniew tłumu sprowokował gwałtowną reakcję policji, która użyła gazu łzawiącego.
Opublikowany raport opisujący dochodzenie w sprawie zamieszek mówi, że bezpośrednią przyczyną rozruchów było wystrzelenie przez policję gazu łzawiącego prosto w trybuny. Użycie gazu łzawiącego jest zakazane przez FIFA.
Wśród dodatkowych czynników wpływających na dużą liczbę ofiar wskazano między innymi przepełnienie stadionu, pozamykane wyjścia, późna pora rozegrania meczu.
W efekcie aktem oskarżenia objętych zostało sześć osób, w tym policjanci i organizatorzy zawodów. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.
Autorzy raportu wezwali władze indonezyjskiego ZPN do dymisji.