Szaleństwo Elona Muska przynosi efekty. Po przejęciu Twittera, zwolnieniu zarządu, wyrzuceniu z pracy połowy pracowników i ponownym przyjęciu niektórych z nich, dochodzi nieco mniej znana historia związana z rozebraniem jednego z toru Hyperloop, który obrósł legendą, a teraz posłuży jako miejsce parkingowe.
Dodajmy do tego zbliżający się proces Muska, w którym szef Tesli będzie walczył o miliardy dolarów, bo na tyle wycenił wynagrodzenie za to, jak wielkim jest geniuszem. Napiszemy na ten temat za kilka dni, ale póki co wróćmy to twitterowego szaleństwa.
Skandaliczne zachowanie wobec pracowników Twittera sprawiło, że jeden z największych producentów samochodów na świecie czyli Volkwagen pokazuje środkowy palec Muskowy i wstrzymuje reklamy w serwisie. Zachęca do tego również swoje marki.
Grupa Volkswagena obejmuje takie marki, jak Lamborghini, Skoda, Scout, Bentley, Seat, Porsche, Audi, Cupra, Ducati i oczywiście Volkswagen.
Warto zauważyć, że spółka jedynie wstrzymuje się z decyzją o reklamowym wyjściu z Twittera. Zapowiada, że będzie obserwować sytuację i w zależności od rozwoju wydarzeń podejmie odpowiednią decyzję.
Tym samym VW dołączyło do General Motors, które ogłosiło swoje reklamowe rozstanie z Twitterem po tym, jak Musk zaczął wprowadzać swoje rządy.