Przyznam, że piękno ptaków odkryłem stosunkowo późno. Zawsze byłem miłośnikiem akwarystyki. Od dziecka miałem rybki. A to w słoju, a to w plastikowym pojemniku, a przez kilka dni w umywalce. Zawsze jednak ta fascynacja przyrodą osadzała się i rosła. Aż pewnego dnia poszło mi na ptaki.
Nie, nie – nie jestem nagle specem od podniebnych zdobywców. Nie znam się na gromadach, typach, gatunkach ponad to, co gdzieś tam widziałem i wyczytałem. Niemniej postanowiłem sięgnąć do zwierzęcej szuflady i przebrać parę ptasich zdjęć. Nie są to oczywiście wszystkie fotki ptactwa, które spstrykałem. Z czasem pokażę wam pozostałe, ale póki co zapraszam do galerii, którą dla was przygotowałem.