Zamknięte od 2016 roku norweskie lotnisko Rygge zostanie przywrócone do życia. W czerwcu norweski parlament zatwierdził zawarcie umowy współpracy pomiędzy rządami Stanów Zjednoczonych i Norwegii, dzięki czemu lotnisko zostanie wykorzystane do celów wojskowych.
– Amerykańskie inwestycje w infrastrukturę lotniska Rygge będą miały pozytywny wpływ na bezpieczeństwo zarówno Norwegii, jak i całej Skandynawii oraz naszych pozostałych sojuszników – mówi minister obrony Bjørn Arild Gram. – Projekty związane są z możliwością przyjmowania na naszych lotniskach amerykańskich samolotów bojowych będą ważne także dla całego NATO.
Lotnisko znane jako Oslo Rygge było popularnym portem lotniczym, szczególnie wśród pasażerów wybierających się do Oslo na pokładach tzw. tanich linii lotniczych.
W wyniku ugody budżetowej pomiędzy rządzącymi wówczas partiami Høyre i Partią Postępu oraz partiami Venstre i Chrześcijańską Partią Ludową, zdecydowano się wprowadzić w Norwegii tzw. podatek od pasażerów lotniczych. W wyniku decyzji swoją bazę na lotnisku zamknął przewoźnik, dzięki któremu Rygge mogło w ogóle funkcjonować: Ryanair.
Ostatni samolot pasażerski wystartował z lotniska 29 października 2016 roku.